AA

paciana

Czesc jestem sebastian. jestem alkoholikiem. swoje picie zaczalem jakis czas temu. jednakze nie spodziewalem sie ze alkoholism az tak mnie wciagnie. codziennie rano musez pic na sniadanie 200ml wodki. w szkole do kanapki popijam wino. a na dlugiej przerwie delektuje sie 2 piwami. po powrocie do domu jakas dobra naleweczka a na dobranoc spirytus. bez tego nie bylbym w stanie pzrezyc dnia. naprawde. to jest straszne. wiec nie popelniajcie bledow takkich jak ja popelnilem..

oktawian

Dziendobry. Mam na imię Oktawian. Nie jestem alkoholikiem. Pije od dluzszego czasu ale od niedawna nie moge zyc bez mocniejszego trunku. Wszystko zaczeło sie nasilac, kiedy to rzuciła mnie zona, zepsul mi sie samochod, na giełdzie były same spadki, zaczeło padać i dostałem dopa z Polskiego. Tych kilka rzeczy skumulowało sie w tak nieprzezwyciezona chec opicia sie i zapomnienia o tym wszystkim. Obecnie zostalem wyrzucony z domu i mama wyrzekla sie mnie, w szkole jestem pod stala obserwacja pedagoga a wszyscy moi znajomi odwrocili sie ode mnie. Nie moge zyc bez alkocholu. Piszac tego posta wypilem juz 2 piwa. Jedyne co mi zostało to moje fikcyjne konto na naszej-klasie. Nawet na doladowanie konta nie mam pieniedzy bo wszystko przepijam. O juz koncze 3-cie. Nie mam nawet na rachunek za internet dlatego kradne go sasiadowi. Gdyby babcia wiedziala na co przeznaczam jej pieniadze.. Uwazajcie bo alkohol jest złem.